Czwartek, 28 marca 2024 r.
   » Strona główna
   » VWMANIA
   » Speed Mania
   » Konkurs Auto Sezonu 2018
   » Demo Car VW MKI
   » Demo Car VW Touran
   » Project Wolf
   » Kontakt

W sprawach  stoisk wystawowych oraz sponsoringu proszę o kontakt:

e-mail: biuro@vwmania.org

Untitled Document

XXIII Ogólnopolski Zlot Fanów Volkswagena - 
"VW MANIA 2008" [1 - 3 Sierpień 2008]

opracował Tomn

Sesjowa Zdjęciowa z malowania logotypów

Wczoraj dostałem e- maila, abym opisał etapy tworzenia logotypów, nie potrafię pisać recenzji ani opowiadań, nawet listy do dziewczyn wychodziły mi kulawe (moja żona może to potwierdzić), ale spróbuję Wam to jakoś przedstawić.
            Aby pomalować cały samochód lub, jak w tym przypadku, namalować same logotypy trzeba w ogóle mieć do tego samochód– reszta pójdzie z górki.
Posiadając już materiał do tworzenia przechodzimy do pierwszego etapu, czyli planujemy to, co chcemy z nim zrobić albo inaczej- co odbiorca chce, abyśmy na nim zrobili.
W tym przypadku chodzi o Lupo – prześliczną małą niebieską bestię, a na niej małe logotypy. Zbierzmy więc w jedną całość wszystkie loga i zróbmy w komputerze ich rozmieszczenie (w przypadku jego braku nie należy się od razu poddawać, jest jeszcze kartka i ołówek). Nie wysilajcie się przy tym- i tak nigdy za pierwszym razem odbiorca nie zaakceptuje projektu, pozwólcie też i jemu się wykazać, niech ma jakiś wkład w tworzeniu.
Po kilkudniowej, burzliwej dyskusji ostateczny projekt powinien być już zaakceptowany, więc możemy przystąpić do pracy. W przypadku Lupo mamy ułatwioną sprawę, logotypy będą nakładane na oryginalny kolor bazowy, czyli wystarczy chwycić papierek ścierny i zmatowić wszystkie elementy samochodu, na których będą umieszczone logotypy. Przedtem jednak trzeba na ploterze wyciąć w folii szablonowej wszystkie planowane loga, najlepiej o dwa komplety więcej, jeżeli nam coś się nie uda podczas malowania, nie stresujemy się, mamy tą świadomość, że posiadamy więcej wyciętych kompletów i możemy się poprawić.
A więc nakładamy logotypy niczym naklejki na miejsca, które nam wskazał odbiorca (każdy chyba w dzieciństwie oklejał meble w swoim pokoju naklejkami swoich idolów, więc wystarczy pomyśleć, że ta naklejka Limahla to logo SONY, a ten BRUCE LEE to logo NGK, połączmy przyjemne z pożytecznym). Po stwierdzeniu, że nakleiliśmy je prosto możemy w końcu chwycić za aerograf, pamiętając o uprzednim włączeniu sprężarki, by aerograf mógł „oddychać”. Co najważniejsze – wlej farbę do aerografu, samym powietrzem nic nie namalujemy. Na początku kolor czarny wykorzystujemy do podcieni logotypów, potem kolor biały do samych napisów i znów kolor czarny tym razem do wycieniowania wewnętrznego. Kolory są narzucone lub też sami dobieramy wg własnego uznania, jednakże bym je najpierw uzgodnił z odbiorcą. Po co mamy mu potem wmawiać, że innych kolorów nie było w sklepie.
Jeżeli już jesteśmy pewni, że wszystkie elementy są wycieniowanie a logotypy w pełni namalowane, usuwamy wszystkie taśmy, papiery, folie ochronne. Bierzemy krzesełko, ustawiamy je kilka metrów przed naszym mini dziełem i się wpatrujemy.
Czas nieograniczony, chyba, że klient już wisi na telefonie z pianą w ustach. Jeżeli dopatrzyliśmy się jakiś uchybień, coś jednak nam się nie podoba, nie bójmy się chwyć szmatę, polej nitro i zmaż to wszystko, stres na bok, przecież mamy dodatkowy komplet szablonów. I wszystko od początku, przecież już to robiłeś.
Ostatni etap to położenie lakieru bezbarwnego – najlepiej zgłosić się do lakiernika, podobno to robią najlepiejJ

Adam Dorau
www.adiart.pl

 

 

Profesjonalne bezpÂłatne statystyki www
Copyright © 2006-2024 vwmania.org